Stało się tradycją, że w pierwszą sobotę po zakończeniu roku szkolnego, nocnym koncertem symfonicznym orkiestry festiwalowej, rozpoczyna się Letni Festiwal Muzyczny „W Krainie Chopina”.
Oficjalnego otwarcia tegorocznej – czwartej – edycji festiwalu dokonał wójt gminy Stare Babice - Krzysztof Turek.
Rozbrzmiewała muzyka Beethovena i Brahmsa.
Beethoven to kompozytor najwyższej próby. Jego dzieła - absolutnie doskonałe, często wyrażają również treści pozamuzyczne i są nośnikami wyznawanych przez kompozytora idei i wartości.
Koncert rozpoczęła uwertura Coriolan op.62 powstała w 1807 roku,
obrazująca duchowy dramat człowieka, który musi dokonać właściwego wyboru między miłością ojczyzny, a zranioną dumą i egoistyczną ambicją. Bohater wybiera właściwie, płacąc najwyższą cenę.
Coriolana , jak i kolejne dzieło – IV symfonię B - dur festiwalowa orkiestra wykonała znakomicie, z młodzieńczym żarem i temperamentem, prowadzona mistrzowsko przez Grzegorza Berniaka.
Obie kompozycje powstały w podobnym czasie, kiedy nieubłaganie postępująca głuchota Beethovena nie pozwoliła na usłyszenie tych i następnych dzieł. Tym większy podziw dla genialnej słuchowej wyobraźni wewnętrznej, która wbrew okrutnej naturze pozwoliła wielkiemu twórcy dotknąć absolutu.
Na zakończenie festiwalowa publiczność wysłuchała trzech tańców węgierskich Johannesa Brahmsa, o którym mówi się, że był konserwatywnym kontynuatorem beethovenowskich tradycji.
Brahms swą twórczością zapracował na wysoką pozycję wśród palestry wielkich kompozytorów a jego dzieła cieszą się niesłabnącą popularnością.
Program pierwszego festiwalowego koncertu został dobrany niezwykle trafnie, o czym świadczyły długie brawa, bis i owacje na stojąco.
Po koncercie, zgodnie z tradycją miał miejsce piękny i imponujący pokaz ogni sztucznych na rynku w Starych Babicach.

W niedzielny wieczór, w kościele p.w. Matki Boskiej Królowej Meksyku w Laskach Warszawskich koncertowała Orkiestra Kameralna Filharmonii Narodowej pod kierunkiem Jana Lewtaka.
Filharmonia Narodowa to prestiż i najwyższy poziom, toteż ławy kościelne zostały szczelnie zapełnione melomanami.
Kameraliści rozpoczęli od Divertimenta D - dur KV 136, skomponowanego przez szesnastoletniego Możarta. Styl, precyzja, polot- tak najkrócej można określić mistrzowskie wykonanie tej wczesnej kompozycji, która choć momentami przypominała dzieła Haydna, zapowiada wielkość i indywidualizm młodziutkiego Mozarta.
W kościele w Laskach ksiądz kanonik Józef Buchajewicz - proboszcz parafii, powziął - jak sam mówi - dzieło życia - budowę nowych organów.
Jest to gigantyczne przedsięwzięcie, które ma być ukończone za niespełna trzy lata. Na razie powstały małe, dolne organy, zbudowane przez organmistrza Piotra Dudę.
Właśnie na tym koncercie miała miejsce pierwsza, koncertowa prezentacja nowego instrumentu.
Jarosław Wróblewski wykonał koncert B- dur op. 4 nr 6 Jerzego Fryderyka Haendla. Następnie solo zagrał Andante con Wariacioni Manuela de Corral i Ave Maria Enrico Bossi. Słuchacze mogli w pełni ocenić walory i piękno brzmienia nowego instrumentu.
Wykonano także chętnie słuchane Adagio na smyczki i organy Thommasa Albinioniego
Koncert zwieńczyła słynna Serenada C- dur Piotra Czajkowskiego, którą w 1880 roku zachwycił się Nowy Jork i wyniósł kompozytora na szczyty popularności i sławy.
W sprzyjającej akustyce laseckiej świątyni, serenada mieniła się barwami nasyconych brzmień, wyrafinowaną dynamiką i zachwyciła publiczność. Były wielkie brawa, bisy i podziękowania, a w kuluarowych rozmowach jednomyślne wyznania: niezwykły, niezapomniany koncert.

Kijowski Kwartet Bajanistów im. prof. Mikołaja Rizola w czerwcową niedzielę 29.czerwca, w ramach IV Festiwalu Muzycznego „W Krainie Chopina”, koncertował dwukrotnie: w południe w kościele w Ołtarzewie i o 18.00 w Centrum Kultury w Izabelinie.
Kwartet Bajanistów założył w roku 1939 profesor Mikołaj Rizol i kierował zespołem do 1990r. Przez te lata w zespole działającym pod auspicjami Filharmonii Narodowej grali wybitni instrumentaliści, laureaci międzynarodowych konkursów.
Od 1999 roku Kwartet pracuje w składzie: Siergiej Grinczenko, Igor Sajenko, Oleg Szijan i Roman Mołoczenko. Wszyscy są wychowankami profesora Rizola i ukończyli Narodową Akademię Muzyczną im. P. Czajkowskiego w Kijowie.
Kwartet cieszy się dużą popularnością na Ukrainie, a koncertuje w całej Europie. Muzycy są wirtuozami o niespotykanych możliwościach technicznych, oznaczają się wysoką precyzją i muzykalnością.
Na obu występach festiwalowych zaprezentowali się w szerokim repertuarze, grając muzykę barokową (J. S. Bach- preludium chorałowe f- moll” wołam do Ciebie Panie”), klasyczną (W. A. Mozart - serenada Eine Kleine Nachtmusic), dziewietnastowieczną (J. Strauss i M.Glinka). ludową (W. Czernikow), kończąc na wieku XX (A. Chaczaturian).
Oba koncerty były dużym przeżyciem artystycznym dla słuchaczy i dostarczyły niezapomnianych wrażeń.

W niedzielne, ciepłe popołudnie w pięknym parku, przed pałacem rodziny Druckich - Lubeckich (obecnie ośrodek KRUS)w Teresinie odbył się plenerowy koncert Warszawskiego Kwintetu Akordeonowego.
Zespół kontynuuje tradycje pierwszego warszawskiego kwintetu akordeonowego, założonego przez Włodzimierza Lecha Puchnowskiego w 1964 roku.
Kwintet związany jest z Akademią Muzyczną im. Fryderyka Chopina W Warszawie. Obecnie gra w składzie: Maciej Kandefer, Jarosław Kutera, Magdalena Igras, Mirosław Mozol i Adam Czerski.
Swój koncert rozpoczęli od uwertury do opery „Wesele Figara” Wolfganga Amadeusza Mozarta. Doskonała transkrypcja i doskonałe wykonanie. Mimo, że w czasach Mozarta akordeon jeszcze nie istniał ( pierwsze prototypy powstały w latach 1822 i 1829), to kompozycja zabrzmiała w całej okazałości- wartka, dynamiczna i pełna blasku. W repertuarze znalazły się również „Odgłosy wiosny” Johanna Straussa, które pozwoliły słuchaczom nadal pozostać w Wiedniu - tyle że XIX - wiecznym.
Zespół - jak przystało na koncert plenerowy, grał głównie muzykę popularną z różnych stron świata. Wykonano stylizowaną ludową muzykę rosyjską, amerykańską i argentyńską. Pogoda i publiczność nie zawiodła, koncert był miłą przerwą w niedzielnych spacerach po przepięknym parku.

W kościele parafialnym w Borzęcinie wystąpił kwintet dęty Acoustic Brass.
Zespół przygotował program znakomicie oddający dzieje muzyki europejskiej od odrodzenia po wiek XX. Kompozycje pogrupowano w kolejne bloki: renesansowy, barokowy, klasyczny, romantyczny.
Zespół młodych artystów w składzie: Tomasz Wożniak i Robert Filipiak - trąbki, Jacek Juszczak - waltornia, Andrzej Błaszczyk - puzon i Lubomir Różycki - puzon, brzmi nośnie, czysto, muzycy doskonale słuchają się nawzajem, ważą i zachowują właściwe proporcje, stosują właściwą dynamikę i ekspresję.
Koncerty w Borzęcinie odbywają się bezpośrednio po mszy świętej. Słuchaczy z roku na rok przybywa. Na występie Acoustic Brass wypełniona była cała świątynia. Zespół dwukrotnie bisował, gratulacje i słowa uznania wygłosił ksiądz prałat Bogdan Węsławski - proboszcz tutejszej parafii.

Maria Krajewska w niedzielny wieczór 6 lipca dała recital w kościele p.w. Św. Wawrzyńca w Sochaczewie. Ta młoda, utalentowana organistka jest studentką Akademii Muzycznej im. Fryderyka Chopina w Warszawie w klasie prof. Magdaleny Czajki. Bardzo pewnie włada potężnym instrumentem, dobrze i interesująco dobiera program i tworzy śmiałe kreacje artystyczne.
Wykonała dwie kompozycje Jana Sebastiana Bacha, po czym przeszła do polskiego renesansu. Kompozycje Jana z Lublina są stosunkowo mało znane, warto zatem - szczególnie, że w całej rozciągłości na to zasługują - je popularyzować. Wiek XVI nie bez przyczyny został nazwany „Złotym wiekiem”. Dokonania poczynione w dziedzinie kultury, z ufundowaną w 1543 roku przez Zygmunta I Starego Kapelą Rorantystów na czele są imponujące i mogą nas napawać dumą.
Maria Krajewska wykonała te kompozycje znakomicie. Publiczność żywo reagowała na oryginalne poczynania artystki, a długo nie milknące brawa zaowocowały bisem.

W ten wieczór na nowych organach koscioła w Laskach zagrał jeden z najwybitniejszych polskich organistów prof. Andrzej Chorosiński.
Właśnie ukończone, małe organy - znajdują się w przedniej części kościoła - i stanowią część dużego 75 głosowego, romantycznego instrumentu, które buduje organmistrz - Piotr Duda.
Każdy koncert na laseckich organach w czasie tegorocznego festiwalu to możliwość wysłuchania po raz pierwszy ich brzmienia z orkiestrą, obojem, harfą, trąbką.
Mistrz Andrzej Chorosiński zaprezentował słuchaczom, jak instrument brzmi solo. Nie było to łatwe zadanie, ponieważ organy mają
Słuchacze wysłuchali utworów
Johann Sebastian Bach Toccata i Fuga d moll /BWV 565/



Padre Antonio Soler Sonata in F, Sonata ronda



Jan Podbielski Preludium

Anonim XVI w  Preambulum in F, 2 Tańce, Preambulum in g



Mieczysław Surzyński Capriccio



Domenico Scarlatti Sonata in D, Sonata in f



Johann Sebastian Bach Preludium I fuga e moll /BWV 548/



Fryderyk Chopin Polonez c moll op.40, nr 2



Leo Boellmann Toccata

13 lipca w kościele pod wezwaniem św. Małgorzaty w Leoncinie odbył się doroczny odpust parafialny. Po mszy wystąpił młody organista, student Akademii Muzycznej im. Fryderyka Chopina w Warszawie Stefan Nemtusiak. Wykonał kompozycje z Warszawskiej Tabulatury Organowej i utwory Jana Sebastiana Bacha. Był to pierwszy koncert na odremontowanym instrumencie.
Organy w leoncińskiej świątyni, choć niewielkie, brzmią ciekawie i okazale. Młody muzyk, poprzez interesujący dobór barw i brzmień w pełni ukazał możliwości tego instrumentu.
Koncertu wysłuchali księża, parafianie i przybyły na tę uroczystość wójt gminy, pan Józef Mosakowski.

Towarzystwo Muzyczne im. Kazimierza Wiłkomirskiego od kilku lat organizuje koncerty jazzowe, które są naturalnym łącznikiem między muzyką rozrywkową a klasyczną.
W lipcową niedzielę, w ramach IV Letniego Festiwalu Muzycznego „W Krainie Chopina”, jazzowe Open Trio wystąpiło dwukrotnie - w południe w Kampinosie, a wieczorem w Starych Babicach. Zespół gra w składzie: Karol Szymanowski- wibrafon, Wojciech Tramowski- gitara i Jarosław Michaluk- kontrabas.
Osobliwością zespołu jest wibrafonista - Karol Szymanowski - doktor sztuki, wykładowca Akademii Muzycznej w Bydgoszczy, twórca własnej, sześciopałkowej techniki wykonawczej, poprzez którą w pełni eksponuje nowatorskie aspekty swojej gry.
Ich jazz jest łagodny, miękki i subtelny.
Muzycy z niezwykłą muzykalnością i wyczuciem frazy plastycznie kształtowali każdy motyw i temat muzyczny, a bogata wyobraźnia i kreatywność w solowych improwizacjach wprawiała w zachwyt słuchaczy.
Koncert w Kampinosie zaszczycił swą obecnością ksiądz proboszcz Jan Sudoł oraz zastępca przewodniczącego Rady Powiatu Warszawskiego pani Barbara Wasilewska.

Z kolejnym recitalem organowym w ramach IV Letniego Festiwalu „W Krainie Chopina” wystąpiła Maria Krajewska.
Organy w bazylice O.O. Franciszkanów w Niepokalanowie są najlepszym instrumentem w okolicy, a recitale przyciągają tłumnie odwiedzających świątynię pielgrzymów i turystów.
Maria Krajewska to dobrze zapowiadająca się młoda organistka. Mimo młodego wieku jej grę cechuje wielka sprawność techniczna i dojrzałość interpretacji.

W ciepły wieczór 13 lipca 2008 roku w domu parafialnym, a Starych Babicach odbył się znakomity koncert jazzowy w wykonaniu zespołu Open Trio. Zespół ten tworzą Karol Szymanowski (wibrafon), Wojciech Tramowski (gitara) oraz Jarosław Michaluk (kontrabas) – są to bardzo utytułowani polscy instrumentaliści jazzowi, współpracujący z najsławniejszymi muzykami z kraju i z zagranicy.
Pierwszy z nich, Karol Szymanowski, to jeden z czołowych europejskich wibrafonistów jazzowych, doktor sztuki, perkusista, kompozytor, aranżer i pedagog. Na co dzień wykłada w Akademii Muzycznej, w Bydgoszczy. Wojciech Tramowski został laureatem konkursu „Jazz Juniors” oraz „Gitar City” , rangi ogólnopolskiej. Brał udział w nagraniu płyty zespołu RSC oraz w innych przedsięwzięciach muzycznych. Ostatni wykonawca, Jarosław Michaluk, oprócz kontrabasu, opanował także doskonale grę na fortepianie i gitarze basowej. Prowadzi prywatną szkołę muzyczną na Podlesiu, jest prezesem Bialskopodlaskiego Stowarzyszenia Jazzowego oraz Dyrektorem „Podlasie Jazz Festiwal”.
Obecnie w Open Trio wszyscy trzej muzycy kładą nacisk na mocne wyeksponowanie naturalnych brzmień swoich instrumentów. Tworzą piękne, pastelowe klimaty, wykorzystując całą gamę kolorów i przestrzeni muzycznej.

W kościele pod wezwaniem św. Trójcy wystąpił kwintet dęty Acoustic Brass w składzie: Krzysztof Tomaszewski i Tomasz Kirszling - trąbki, Andrzej Błaszczyk - puzon, Lubomir Mulik - tuba i Jacek Juszczak - szef zespołu - waltornia.
Muzycy grali muzykę kościelną starych mistrzów, jak i świecką - stosowną do kościelnego wnętrza.
Kościół w Leoncinie oznacza się dobrą akustyką, a organizowane tam koncerty cieszą się powodzeniem i są żywo odbierane, co jest niewątpliwą zasługą księdza proboszcza Henryka Zarzyckiego. Również władze gminne wykazują duże zainteresowanie życiem kulturalnym gminy. Pan wójt Józef Mosakowski, obecny na koncertach, daje się poznać jako rzeczowy i sprawny organizator, wsłuchujący się i dobrze rozumiejący potrzeby lokalnej społeczności.

Błażej Sroka - organista młodego pokolenia, wystąpił z recitalem w kościele pod wezwaniem NPM Królowej Apostołów w Ołtarzewie.
Wykonał preludium i fugę e - moll BWV 548 Jana Sebastiana Bacha, następnie VI sonatę d - moll op. 65 Feliksa Mendelssohna - Bartholdy’ego oraz sonatę d- moll op. 11 Augusta Gottfrieda Rittera.
Artysta wykazał się głębokim zrozumieniem niemieckiej muzyki. Zarówno w polifonicznym, barokowym, późnym Bachu, jak i w zawiłym, skomplikowanym, romantycznym Mendelssohnie oraz monumentalnym Ritterze zadziwiał słuchaczy precyzją, wirtuozerią, logiką i muzykalnością.
Na koncercie obecny był burmistrz Ożarowa Mazowieckiego - wielki admirator wszelkich dobrych poczynań kulturalnych - pan Kazimierz Stachurski.

Przed pałacykiem B.G.Ż. w Lesznie ustawiono przestronny i wygodny, letni pawilon, w którym - bez względu na pogodę - mogą odbywać się imprezy plenerowe.
Wieczorny koncert zespołu Acoustic Brass zgromadził liczną publiczność, która tym razem wysłuchała kwintetu w lekkim, letnim repertuarze. Najbardziej poderwał publiczność XIX - wieczny Marsz Radetzkyego Johanna Straussa.
Zespół bisował nagradzany rzęsistymi oklaskami bardzo ukontentowanej publiczności.

W niedzielny wieczór 20. 07. 2008.r. w laseckiej świątyni pod wezwaniem Matki Bożej Królowej Meksyku wystąpił duet znakomitych muzyków: Tytus Wojnowicz - obój i Jan Bokszczanin - organy.
Artyści zaproponowali bardzo interesujący i urozmaicony program.
Kościół w Laskach oznacza się bardzo dobrą akustyką, ma nowe, pięknie brzmiące organy, co w połączeniu z mistrzowskim obojem Tytusa Wojnowicza dało produkcję artystyczną na najwyższym poziomie.
Wszystkie kompozycje wykonane tego wieczoru - od baroku, poprzez klasykę do romantyzmu brzmiały doskonale, stylowo, z polotem i dużą kulturą muzyczną.
Koncerty w Laskach mają już wieloletnią tradycję i zawsze gromadzą prawdziwych koneserów sztuki przez wielkie S.

Michał Sawicki - organista warszawski, to muzyk o szerokim i starannym wykształceniu, umiejętnie dobierający repertuar, pozwalający na ukazanie wszechstronnego wachlarza swoich walorów wykonawczych.
W czasie recitalu w bazylice w Niepokalanowie wykonał mistrzowsko preludium i fugę g - moll Jana Sebastiana Bacha BWV 535, oraz preludium chorałowe ”Wachen auf, ruft die Simme” BWV 645.
Jan Sebastian Bach komponował preludia chorałowe przez całe swoje życie. Wiązało się to z jego funkcją organisty w niemieckich kościołach. Najprawdopodobniej właśnie preludium chorałowe pod znamiennym tytułem ”Przed tron Twój kroczę” było jego ostatnią kompozycją.
Następnie Michał Sawicki zaproponował słuchaczom muzykę polską
Koncerty w Niepokalanowie cieszą się rosnącym powodzeniem, są wytchnieniem i refleksją dla licznych pielgrzymów nawiedzających bazylikę.

W niedzielne popołudnie w skansenie w Granicy wystąpiła z zespołem instrumentalistów, parą tancerzy i aktorem wcielonym w postać Fryderyka Chopina Maria Pomianowska z programem „Chopin na ludowo”.
Ta wielka artystka, która z pietyzmem bada rodzimy folklor, tworzy na kanwie muzyki ludowej wielkie kreacje artystyczne.
Spotkanie z Marią Pomianowską jest wielkim duchowym przeżyciem.
Tak było i tym razem. Całe rodziny przy żurku, kiszonych ogórkach i innych chłopskich frykasach uczestniczyli w fascynującym spektaklu.
Maria Pomianowska wystąpi w ramach IV Letniego Festiwalu „ W Krainie Chopina” jeszcze raz 20 września w Centrum Izabelin. Powinniśmy przyjść tam tłumnie, bo otrzymamy tam naprawdę bardzo wiele.

Występ Harmonium Duo jest niezapomnianym przeżyciem artystycznym. Para wirtuozów: Hubert Giziewski i Paweł Sulej to wybitni polscy akordeoniści młodego pokolenia, którzy zarówno oszałamiającą wirtuozerią jak i niezwykle wysublimowaną muzykalnością wprawiają w zachwyt każdą publiczność.
Tak też było w niedzielny, upalny wieczór w babickiej świątyni, gdzie duet przedstawił program zatytułowany Sacrum & Profanum, na który złożyły się kompozycje Jana Sebastiana Bacha, Leona Boellmana, Arama Chaczaturiana i Georga Bizeta. Kontemplacja, niezwykłe piana, plastyczność frazy, niewymuszona, błyskotliwa technika - można by tak bez końca wyliczać zalety wykonawcze młodych artystów.
Jak oceniają ich w świecie? Oto fragment recenzji Jefreya Jamesa, amerykańskiego wydawcy i kompozytora, po występie akordeonistów w nowojorskiej Karnegie Hall:” Ktokolwiek uważa, żę akordeon jest instrumentem mało ciekawym, lub nie pasującym do muzyki klasycznej, nie słyszał chyba dzisiaj tych panów, będących w swoim żywiole”.
Warto zatem śledzić program koncertów festiwalowych, wybierać się najlepiej na wszystkie, ale ZAWSZE na Harmonium Duo.

W kościele w Borzęcinie wystąpił białoruski septet wokalny Camerata. To unikalny zespół śpiewający a capella. Tworzą go profesjonalni muzycy, którzy ukończyli akademie muzyczne na Białorusi i w Rosji. Działają przy Filharmonii Narodowej w Mińsku. Śpiewają wspólnie kilkanaście lat, koncertując z powodzeniem w całej Europie. W ich repertuarze znajduje się muzyka etniczna, ludowa, klasyczna, sakralna, jazz i rozrywka. Budują niezwykłe klimaty, imitując odgłosy przyrody i naśladując instrumenty muzyczne. Można mieć złudzenie, że słucha się dobrego big - bandu, a nie ansamblu śpiewającego a capella. Występ Cameraty w Borzęcinie wzruszył i zachwycił słuchaczy, którzy gratulowali artystom i wyrażali się w samych superlatywach o ich występie.
Dobrych słów nie żałował ksiądz prałat Bogdan Wosłowski dziękując artystom i podkreślając ich kunszt wykonawczy i bardzo wysoki poziom artystyczny.

Na rynku w Sochaczewie w niedzielny wieczór wszystkie ławki zostały zajęte przez mieszkańców miasta, którzy tłumnie przybyli na koncert Cameraty. Mimo niepokojących prognoz pogody było bardzo ciepło i bezdeszczowo.
Sochaczew posiada swoisty mikroklimat, który sprawia , że jest w nim najwięcej dni słonecznych w roku.
Koncert otworzył burmistrz Sochaczewa pan Bogumił Czubacki, cieszący się dużym szacunkiem i sympatią mieszkańców. Camerata niepodzielnie królowała na scenie przez godzinę, zyskując z utworu na utwór coraz większą przychylność i aplauz publiczności.
Piękny plac Kosciuszki z malowniczymi kamieniczkami, fontanną, znakomita pogoda i doskonała muzyka sprawiły, że wszyscy wspólnie przeżyli niezapomniany, miły wieczór.

W niedzielne wczesne popołudnie w kościele p.w. Nawiedzenia N.M.P. miał miejsce koncert kameralny, na którym wystąpił Esmus Kwartet w składzie: Mercedes Borguńska - I skrzypce, Katarzyna Pyrć - II skrzypce, Aleksandra Świdzińska - altówka i Dariusz Dudziński - wiolonczela.
Kwartet tworzą studenci Akademii Muzycznej im. Fryderyka Chopina w Warszawie. Wspólnie grają od roku. Mają na swym koncie wiele udanych koncertów. Uczestniczyli w Międzynarodowym Konkursie Kwartetów Smyczkowych Premio Paolo Borciani w Reggio Emilia we Włoszech.
Na koncercie w Zaborowie wykonali I część kwartetu”Rosamunde” oraz kwartet F- dur op. 135 Ludwiga van Beethovena.
Koncert - zważywszy repertuar o dużym ciężarze gatunkowym, został bardzo pozytywnie odebrany przez słuchaczy i spotkał się z ciepłym przyjęciem.

W niedzielne popołudnie w Bazylice w Niepokalanowie wystąpił z recitalem organowym Maciej Bator. Młody organista - student Akademii Muzycznej im. Fryderyka Chopina w Warszawie w klasie prof. Andrzeja Chorosińskiego. Jest laureatem ogólnopolskich konkursów w Legnicy i w Rumii. Aktywnie uczestniczy w kursach mistrzowskich w Polsce i za granicą.
W Niepokalanowie przedstawił interesujący program, na który złożyły się kompozycje Jana Sebastiana Bacha, Johanna Petera Emiliusa Hartmanna, Peere Jane Marie Plume i Franciszka Liszta.
Recitale w Niepokalanowie z koncertu na koncert gromadzą coraz liczniejszą publiczność, wśród której rośnie grupa stałych słuchaczy.

W niedzielny wieczór sala koncertowa w Domu Parafialnym „Arka” w Starych Babicach została wypełniona po brzegi. To za sprawą recitalu chopinowskiego, który jak magnes przyciąga babicką publiczność. Tym razem grał młody, japoński pianista Yasuhiro Natsume. Wykonał dobrze znane babickim melomanom mazurki (cis- moll op.50, F- dur op. 68 i As- dur op. 41), balladę As - dur op. 47, etiudę cis- moll op. 25, walca cis- moll op. 50 i dwa polonezy (cis - moll op. 26 i fis- moll op. 44). Na bis artysta wykonał walca As - dur op. 69 nr 1. Na koncercie był obecny proboszcz parafii w Starych Babicach ksiądz dr Grzegorz Kozicki.

W świąteczny piątek o godzinie 13.00 w kościele p.w. św. Rocha w Brochowie wystąpił z recitalem organowym Józef Serafin - wybitny polski organista. Prezentował utwory dwóch kompozytorów: Jana Sebastiana Bacha i Jeana Alaina. Przez trzy kwadranse w pięknej, zabytkowej świątyni, gdzie zawarli związek małżeński rodzice Fryderyka Chopina, a lata później jego siostra Ludwika i gdzie on sam został ochrzczony, rozbrzmiewała muzyka niemiecka i francuska. Józef Serafin, z właściwym sobie znawstwem i kunsztem serwował muzykę w najwyższym stopniu doskonałą tak w imponujących Forte jak i wysublimowanych pianach. Wielki kreator, o wyszukanym smaku artystycznym, zachwycił publiczność brochowską swą grą, za którą otrzymał wielkie, zasłużone brawa.